Fajne teksty xD

MlyneQ

HAhah xD no tak =)

Martyna Martens G

Sama nazwa wskazywała.I właśnie skończył sie temat,który się jak zwykle sam nachalnie narzuca-CO ZA KULTURA?A raczej jej brak.

No a tak w ogóle macie jakieś fajne teksty? Teraz bardzo na topie jest zapalenie płuc-w pewnym języku zwie się ta wstrętna choroba tak: "wzapalnienie liohkih".Zagadka-w jakim?

Sasha

jeden. som sznałcery duże małe i średnie :P takiego jednego dużrego wiziąłem na rajdzie pieszym półtora rokatemu :P bajerancki był i siegał mi do żeber :O

:))

dwa. w czeskim ?? :P

MlyneQ

w znajomowskim Martynowkim(znajomych Martyny) xP ?

Martyna Martens G

jeden.No te wielkie są świetne.

dwa.Zła odpowiedź.

MlyneQ

Więc ja się poddaję x)

Martyna Martens G

To jest proste.
A i źle napisałam,bo to jest wazpalnienije (liohkih). Mój tata sobie żartował i stwierdził, że to jest choroba dzikich loch.

MlyneQ

loch? xD wytłumacz ;p

Martyna Martens G

Locha-samica dzika xD

MlyneQ

aaaaaaaaaaaha więc to tak xD wogóle Twój tata jest b. dowcipny nie? już kiedys nas zqszcyciłas jego diwcipem chyba x)

Pozdrów go :)

Martyna Martens G

Nie pamiętam. No on lubi grę słów - liohki to płuca, a mój tata zmienił to na polski i przekręcił na lochy...I ostatnio spodobało mu się powiedzenie "co się stało się" i ciągle to mówi...

MlyneQ

no bo fajne powiedzonko xD A za tatą jesteś (wiesz w sensie czy podobna) xD ?

Martyna Martens G

Bardzo. Dziś byłam u jego kuzynki i stwierdziła,że nawet się śmieję tak samo jak on. A taki nasz znajomy ostatnio wspominał i się smiał,że my przy stole równo podnosimy kubki, pijemy i odstawiamy [nie patrząc na siebie oczywiście :P]. Z wszystkiego [charakter,upodobania i umiejętności+wygląd] podobna jestem do niego.

MlyneQ

Jaki ojciec...taka cóka xD JABłKO PADA NIEDALEKO OD JABłONI

Martyna Martens G

Wczoraj szłam z rodzicami przez miasto i jadłam gofra z dżemem. Mój tata postanowił położyć mi rękę na ramieniu. Jego dłoń w rękawiczce wylądowała centralnie w dżemie...Leżałam tam po prostu...